I tak oto nadszedł wrzesień, a wraz z nim powrót do szkoły. Kolejny rok pełen przygód dla rodziców i maluchów. Czy potrafisz jednak zadbać o dobrze zbilansowane posiłki do szkoły dla Twojego dziecka? Zwracasz uwagę na to, co wkładasz do tornistra? Wiele maluchów swoje pierwsze śniadanie zjada dopiero w szkole, dlatego trzeba naprawdę postarać się, aby zabrał ze sobą pełnowartościowe posiłki. Podpowiem Ci dzisiaj, jak przygotować śniadaniówkę.
Zapytaj dzieciaki, co lubią jeść
Maluchy lubią mieć wybór i brać udział w podejmowaniu decyzji. Warto szczerze porozmawiać z dzieckiem, co mu smakuje, co chciałby zabierać ze sobą do szkoły. Zróbcie wspólnie listę ulubionych posiłków i zaplanujcie jadłospis na cały tydzień. Kiedy pytam w gabinecie moich małych podopiecznych, co lubią jeść najbardziej bez wahania wymieniają swoje ulubione dania. Co najczęściej słyszę? Tosty, kanapki, parówki, kiełbaski, grzanki, płatki z mlekiem. Czy da się stworzyć z tego pełnowartościowe śniadanie? Jasne, wystarczy trochę poczytać składy i poszukać dobrych jakościowo produktów.
Zaangażuj dzieci w przygotowania
Kiedy ustalicie, co najbardziej lubią Twoje dzieci, warto je zaangażować w przygotowania posiłków. Możesz poprosić, żeby na bułce ułożyły ser, szynkę czy sałatę. Większe maluchy mogą pokroić warzywa i owoce. Wspólne przygotowywanie posiłków to naprawdę świetna zabawa. Znajdźcie wspólny czas wieczorem dnia poprzedniego i stwórzcie pyszną śniadaniówkę.
Nie wkurzaj się, kiedy śniadaniówka wraca do domu
Tak, to się czasem zdarza i my rodzice staramy się, jak możemy ale nie na wszystko mamy wpływ. Kiedy maluch wróci ze szkoły z pięknie zapakowanymi posiłkami zacznij od rozmowy, a nie od pretensji. Może maluch nie był głodny? Może kupił sobie coś w sklepiku? Lepiej, żeby dziecko wiedziało, że może Ci o wszystkim powiedzieć.
A teraz do dzieła
O co warto zadbać w śniadaniówce?
- Pieczywo
Może być to bułka, chleb, tortilla. Pełnoziarniste pieczywo nasyci na dłużej, ale jeśli dziecko protestuje to kup mu zwykłą pszenną bułkę. Nie ma sensu toczyć walki bo i tak może skończyć się na drożdżówce w sklepiku.
- Źródło białka
Szynka, ser, kiełbaski. Postaraj się wprowadzać dziecku pasty roślinne zamiast serków topionych i słodkich smarowideł na kanapki. Świetnym pomysłem będą jogurty pitne z dobrym składem.
- Warzywa
Możesz dodać je na kanapki lub zapakować pokrojone w słupki do opakowania. Tylko pamiętaj; uzgodnij, które warzywa maluch lubi. Jeśli na myśl o ogórku robi się zielony to nie oczekuj, że zje go z apetytem w szkole.
- Owoce
W całości lub pokrojone w kawałki.
- Orzechy
Solidna porcja orzechów to świetne paliwo dla naszego mózgu! Kwasy tłuszczowe wspomagają koncentrację i przyswajanie wiedzy. Może nerkowce, włoskie lub brazylijskie?
6 Batonik, żelki, dobre słodycze.
Naprawdę warto dzieciaki uczyć mądrych wyborów. Poszukajcie słodkości z dobrym składem i wprowadźcie je jako przekąski w ciągu dnia. Może baton na bazie suszonych daktyli? Zdrowe krówki? Nie bójcie się korzystać z gotowców.
- Woda
To podstawa i choć znajduje się na końcu tej listy to absolutny must have. I nie mówię tutaj o wodzie z dodatkiem cukru czyli wodzie „smakowej” ale o zwykłej mineralnej. Nawodnienie jest kluczowe do prawidłowego rozwoju i bardzo pomaga w nauce.
Prawidłowo zbilansowane posiłki to nie tylko zastrzyk energii dla dziecka ale również spora dawka witamin i składników mineralnych, które wpływają na jego koncentrację, proces uczenia się i zapamiętywania.
Jeśli zadbasz o śniadaniówkę jest mniejsze prawdopodobieństwo, że maluch w sklepiku szkolnym kupi słodką bułkę, batona i popije coca-colą. Pamiętaj: najważniejsze to słuchać swojego dziecka i wspólnie rozplanować posiłki.