Artykuł analizuje problem uzależnienia dzieci od telefonu, zauważając, że dorosłych często przyczyniają się do tego, używając smartfonów jako formy ukojenia dla dzieci. Autor podkreśla, że świat telefonu oferuje ucieczkę i magiczny świat, który może stać się miejscem schronienia dla dzieci z problemami. Jednak zaleca sprawdzenie, czy to tylko ucieczka czy faktyczne uzależnienie. Artykuł także ostrzega przed zagrożeniami online, takimi jak przemoc czy pedofilia, i zachęca do kontrolowania treści.
Bardzo często do mojego gabinetu zgłaszają się rodzice, którzy deklarują, iż ich dziecko jest uzależnione od telefonu. Twierdzą, że spędza przed ekranem od pięciu do siedmiu godzin, a co gorsze, że zasypia wpatrzone w filmiki na Youtube lub w Facebook’a. Czy to już uzależnienie?
Wszystko zależy od przyczynowości tego stanu rzeczy. Oczywiście, nowoczesne technologie są dla naszych dzieci niebezpieczne, ale w dzisiejszych czasach nie sposób ich unikać. Często zdarza się, że dziecko w szkole bez telefonu jest wyśmiewane, bądź szykanowane za odmienność.
Również rodzice chcą, aby ich potomek posiadał komórkę, gdyż jest to obecnie najszybszy i najprostszy sposób komunikacji. Należy jednak uważać. W dużej mierze to my dorośli powodujemy uzależnienie od telefonu u dzieci. Ile razy zdarzyło się, że byłeś/aś zmęczony/a po pracy i włączyłeś/aś dziecku bajkę, żeby dało Ci spokój? Myślę, że tak też czasami mogło to wyglądać. Im częściej tak robisz, tym gorzej dla Twojego malucha.
Wielokrotnie zdarza się jednak, że rodzic myli uzależnienie od ucieczki w inny świat. Świat telefonu jest magiczny, można grać w ciekawe gry, oglądać kolorowe bajki, być kim się zechce, a co najważniejsze – nie myśleć. Gdy dziecko ma problemy, jest smutne, nie może spać, wpatruje się w ekran, żeby było choć trochę lepiej. Aby przez chwilę zapomnieć o tym, że ktoś w szkole dokucza, że jutro znowu trudny sprawdzian.
Zanim stwierdzisz uzależnienie od telefonu, sprawdź z czym zmaga się Twój potomek. Jak czuje się w szkole? Czy ma przyjaciół? Czy nie czuje się samotny? Czy nie jest nadmiernie smutny? Może właśnie w wirtualnym świecie szuka pociechy i ukojenia?
Drogi Rodzicu, pamiętaj również o tym, że świat Internetu to zagrożenie. Dziecko może paść ofiarą przemocy, szykan, pedofilii. Ufaj, ale kontroluj jakie treści przegląda Twoje dziecko i z kim rozmawia, żebyś później nie miał do siebie pretensji, że coś zaniedbałeś.
