Rozwój medycyny przyczynia się do wzrostu wiedzy z zakresu funkcjonowania organizmu ludzkiego oraz przyczyn powstawania chorób i ich mechanizmu. Coraz więcej wiemy o cukrzycy i jej leczeniu, a dzięki temu możliwe jest coraz dłuższe życie z tą chorobą, a także zmniejszenie ryzyka powikłań.
Dzięki poznaniu mechanizmów powstawania choroby oraz jej rozwoju, wiemy również coraz więcej o możliwościach profilaktyki wystąpienia. Wspominam o cukrzycy, ponieważ problemy z insulina, a raczej z jej nadmiarem mogą prowadzić z biegiem czasu do cukrzycy.
Zaczynając od początku insulinooporność to, jak nazwa wskazuje, mniejsza wrażliwość tkanek na insulinę, a więc mniej glukozy trafia do komórek, mięśnie syntetyzują mniej glikogenu, może również dochodzić do zaburzenia w metabolizmie lipidów. Glukoza stanowi źródło energii dla komórek, a insulina wpływa na transport jej do komórek, dzięki czemu jej poziom we krwi maleje, a tkanki są odżywione. W przypadku problemu z wrażliwością na ten hormon trzustka wydziela jej więcej, aby wywołać odpowiednią reakcje – poziom glukozy może być prawidłowy. W miarę upływu czasu trzustka nie może wyprodukować aż takich ilości insuliny, aby glukoza była na odpowiednim poziomie we krwi, a tkanki odżywione, co możemy zauważyć w badaniach laboratoryjnych jako przekroczenie norm poziomu glukozy – w zależności od zakresu przekroczenia można zdiagnozować stan przedcukrzycowy lub cukrzycę.
W zależności od pacjenta oraz stopnia insulinooporności objawy mogą być różne. Najczęściej pacjenci skarżą się na przewlekłe zmęczenie i problemy z masą ciała – wzrost i problem z utratą nadprogramowych kilogramów. Może pojawić się senność po posiłkach zwłaszcza większych, wzmożony apetyt zwłaszcza na słodycze, czy napady głodu. U niektórych osób objawy są mniej charakterystyczne i obserwujemy problemy skórne, pogorszenie koncentracji, bóle głowy, a także zaburzenia nastroju. Jednym słowem szereg objawów, jakie mogą wystąpić przy wielu innych chorobach. W badaniach laboratoryjnych możemy zaobserwować podwyższenie poziomu cholesterolu, trójglicerydów, czy kwasu moczowego we krwi.
W celu diagnozy insulinooporności warto udać się do lekarza, który zleci odpowiednie badania insuliny. W związku z tym, że insulinooporność w Polsce diagnozowana jest od niedawna nie wszyscy lekarze są skorzy wysłać na odpowiednie badania – część postrzega to jako kwestie wymysłu dietetyka. Wspominam o tym, ponieważ w przypadku diagnozy dietetyk wie jakie dobrać leczenie żywieniowe, a więc dietę, jakie ustalić przerwy między posiłkami i dobrać odpowiednie produkty, aby pomóc pacjentowi w utracie zbędnych kilogramów, złagodzeniu objawów, a przede wszystkim uchronić przed cukrzycą lub opóźnić jej wystąpienie.
Należy również zwrócić uwagę, że insulinooporność często współistnieje z innymi schorzeniami. Mam tu na myśli zespół policystycznych jajników (PCOS), choroby tarczycy, a także zespół metaboliczny, czy choroby wątroby (np. niealkoholową stłuszczeniową chorobę wątroby) oraz stany zapalne.
Do powstawania mniejszej wrażliwości tkanek na insulinę może przyczynić się wiele czynników należy tu wspomnieć o uwarunkowaniach genetycznych (np. mutacje receptorów insuliny), stylu życia oraz żywieniu.
Nadmiar kilogramów oraz tkanki tłuszczowej, nieprawidłowa dieta, mało snu czy stres, a także niedobór witaminy D, mała aktywność fizyczna, używki to wszystko sprzyja powstawaniu insulinooporności, ale też jest między sobą zależne. Nieprawidłowa dieta oraz mała aktywność fizyczna, mało snu i stres sprzyjają odkładaniu się tkanki tłuszczowej, a w rezultacie nadmiernej masie ciała.