Radość, smutek, przygnębienie, ekscytacja. Nie wszyscy odczuwamy te emocje w ten sam sposób. Inaczej mogą je rozumieć i przeżywać dzieci. W jaki sposób wspomóc dziecko, aby świadomie odczytywało informacje płynące z własnego organizmu i adekwatnie wyrażało je w stosunku do otoczenia?
Emocje, ach te emocje... Odczuwanie tych stanów jest indywidualne i zależy od człowieka, bowiem są to stany bardzo subiektywne dla każdego z nas. Przeżywanie różnych uczuć wiązać się może z rozmaitymi myślami czy wrażeniami cielesnymi.
Emocje same w sobie są znakiem ostrzegawczym od organizmu – dają nam sygnał, że musi zadziałać nasz system obronny. Ponadto, dzięki tym stanom nawiązujemy relacje z innymi ludźmi oraz możemy wyrazić swoje potrzeby, zareagować na konkretne sytuacje życiowe.
Okres dorastania i rozwoju dziecka niesie za sobą ogrom doświadczeń emocjonalnych. Młody człowiek, na drodze podejmowanych decyzji i codziennej edukacji, musi zmierzyć się z różnorodnymi i często rozbieżnymi emocjami. Właśnie w tym momencie, tak ważna jest rola rodzica, aby wspierać dziecko w ich przeżywaniu, analizowaniu i kontrolowaniu.
Świadomość własnych uczuć wzrasta wraz z wiekiem. Im więcej mamy lat, tym bardziej dokładnie jesteśmy w stanie wyrazić swoje uczucia, potrzeby. Dorastanie uczy nas też odpowiedniego zachowania się i radzenia sobie z negatywnymi przeżyciami wewnętrznymi.
Jak wspierać swoje dziecko w czasie odczuwania trudnych dla niego emocji?
Sytuacja nagłego wybuchu złości u dziecka wymaga od rodzica lub opiekuna opanowania i klarownego myślenia. Należy pamiętać, że każdy z nas ma prawo przeżywać i wyrażać swoje uczucia. Warto w takim momencie zastosować technikę świadomego oddechu i wspomóc dziecko w kontroli emocji. Świadomy, opanowany oddech pozwala odnaleźć się „tu i teraz”, zwrócić uwagę na daną chwilę, uspokoić się i odnaleźć przyczynę trudnego doświadczenia emocjonalnego. Warto głośno liczyć własne oddechy razem z dzieckiem, tym sposobem pokazujemy mu, że taka prosta czynność może przynieść pewną ulgę.
Jednym z najpopularniejszych i przynoszących wymierne efekty sposobem na poradzenie sobie z narastającą złością u dzieci jest stworzenie tak zwanego kącika emocji. Taki kącik to miejsce w przestrzeni dziecka (np. w kącie jego pokoju), gdzie będzie mogło skorzystać z kilku rozwiązań ułatwiających opanowanie trudnych odczuć. W kąciku mogą znajdować się przeróżne rzeczy.
Zacznijmy od wyznaczenia takiego przytulnego i komfortowego miejsca za pomocą poduszek i koców. Same poduszki, oprócz określenia granic kącika, świetnie posłużą do zredukowania negatywnego napięcia poprzez ugniatanie ich. W kąciku mogą znaleźć się piłeczki antystresowe, a także gazety, które dziecko może zgniatać i rwać.
Warto również stworzyć wspólnie z pociechą miernik emocji, czyli wskaźnik za pomocą którego będzie można określić poziom rosnącej złości. Emocje można mierzyć za pomocą kolorów, obrazków lub cyfr. Stres czy złość da się zredukować i wyrazić poprzez tupanie, dlatego łatwym sposobem jest stworzenie maty, na której narysujemy odcisk stopy (wystarczy do tego zwykła kartka A4 przyklejona do podłogi przy użyciu taśmy klejącej). Jeśli dziecko wykazuje potrzebę wyciszenia, taki kącik będzie do tego idealnym miejscem. Wystarczy Wasza wspólna inwencja twórcza.
Jeśli Twoje dziecko jest starsze i opanowało już umiejętność pisania, zaproponuj mu prowadzenie dziennika. Przelewanie swoich myśli na papier wspomaga pozbycie się ich, uporządkowanie oraz przeanalizowanie.
Od najmłodszych lat warto zastosować z dzieckiem trening emocji oparty na różnorakich ćwiczeniach. Taki trening można rozpocząć od różnicowania podstawowych emocji, nazywania ich, wspólnego wyszukiwania ich przyczyny. Emocje wskazane na obrazkach dzielimy na grupy, podczas zabawy zachęcamy dziecko, by tworzyło historyjki odnoszące się do przedstawionych uczuć. Niezmiernie ważną kwestią jest profilaktyka i edukacja – rozmowy z dzieckiem, wspólne czytanie bajek opisujących metody wyrażania emocji, czy zabawy tematyczne.